gdybyś był a nie bywał
Temat: O ciastku i zawale serca
...z Ryuzakim do kwater śledczych. Ponownie analizowali, wyciągali wnioski, pracowali razem. Jak zwykle, Light bardzo uważał aby się przed nim nie zdradzić. Jak zwykle, L starał się podpuścić Lighta.
- Hej, Yagami-kun, chcesz ciastko? - zawołał Ryuzaki, trzymając w dłoni okrągłą kokosankę. Jego szczupłe palce o niezdrowym kolorze obejmowały białą kulkę w ten sam dziwny sposób, w jaki zawsze chwytał wszystkie przedmioty, od telefonów po przemówienia szkolne. Light potrząsnął głową, w zamyśleniu wpatrując się w sylwetkę towarzysza. Jak zwykle zgarbiony, kucał na krześle z tą samą miną która nadawała mu wygląd niedorozwiniętego dziecka. Uśmiechnął się, rozbawiony porównaniem. L był dojrzalszy od wielu znanych mu dorosłych.
Ryuzaki najwyraźniej uznał milczenie przyjaciela za odpowiedź odmowną, gdyż wpakował sobie kokosankę do ust. Light nie...
Źródło: scaramouche.eev.pl/viewtopic.php?t=44