gdybyś był a nie bywał

Temat: "Jak to z M02 było"czyli nasza historia.
...znajomych-przypomniałam to sobie i dawaj-za telefon i dzwonię do znajomych z pytaniem "co to za człek,czy można mu wierzyć czy też nie za bardzo ?"Nogi mi się ugięły jak usłyszałam,że to cwaniak i długów ma co nie miara.Gwoli przypomnienia 5.000,00 zaliczki zabrał :( .Wieczór już był,więc do firmy dzwonić nie ma po co.Ale nie poddaję się i usiłuję skontaktować się z owym kuzynem "od okien".Niestety wszystkie numery telefonów prywatnych do niego -zastrzeżone.Nie pozostaje nic innego jak " łyknąć" relanium i dożyć do rana. :o Udało się ! :wink: Nazajutrz dzwonię do firmy i pytam szefa czy ten i ten człowiek to rzeczywiście jego kuzyn i czy oni robią dla nas te nieszczęsne okna.Wszystko się zgadza oprócz tego ,że okien nie robią.Krew mnie bordowa zalała.No i wtedy dopiero wyszło szydło z worka.Owszem,był u nich przed świętami i...
Źródło: forum.muratordom.pl/showthread.php?t=63833



  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shinnobi.htw.pl