gdybyś był a nie bywał
Temat: Użytkownik TechVortalu mission complete
...tutaj nie kończy.. wychodzimy ze sklepu, idąc działem psychlologii/socjologii, i nagle wokół nas zaczyna się kręcić chłopak, którego juz gdzieś widziałem . Widać po nim, że to uczeń pierwszej/drugiej klasy szkoły średniej, kujonek o zainteresowaniach matematyczno-infomatycznych, obeznany trochę w technikach manipulacyjnych. Podchodzi do nich, i się pyta: "cześć dziewczyny, założyłem się z kolegą, że zbiorę dzisiaj dwa numery telefonów dziewczyn w tym sklepie... Chciałbym sprawdzić, czy szczera rozmowa spowoduje to, że dacie mi ten numer, czy po prostu muszę kręcić i manipulować. Oczywiście nie mam zamiaru was podrywać, (itd.)". Zainteresowałem się tym przypadkiem, więc byłem cicho i czekałem na reakcję... one były niepewne, nie chciały się zgodzić. Jak im powiedziałem, że "co macie do stracenia?" (wiedziałem, że ten gościu...
Źródło: techvortal.pl/viewtopic.php?t=2187